Tak, jak obiecałam.

1: Tutaj jest bardzo wiele rzeczy, do których mogę się przyczepić. Niestety. Po pierwsze nienawidzę tej bluzy. W żadnym zestawieniu nie wygląda na lalce dobrze. Po drugie włosy wchodzą na oczy. Tragicznie to wygląda. Do tego ta opaska i kolczyki... wyglądają OKROPNIE! Kolczyki same w sobie w sumie nie są złe, ale nie pasują zupełnie do tego stroju!!! Spodenek nie będę komentować. Powiem tylko, że również tu nie pasują. O butach już nie wspomnę...
2: Nienawidzę, nienawidzę i jeszcze raz nienawidzę tego połączenia. Ta bluzka, wyglądająca, jak szmata jest obrzydliwa, a te rękawy, czy co tam chcecie zupełnie tu nie pasują! Dodam jeszcze, że bluzka jest krzywo założona. Spodnie? No jak cię mogę, ale niezbyt mi się podobają. Jednak razem z butami są w tym stroju najlepsze. Mam jedną prośbę do Wszystkich, którzy to czytają. NIGDY nie wybierajcie tej fryzury! Tylko oszpecacie swoją dollkę.
3: Brzydki róż, brzydki. Kolor różowy to mój wróg odkąd skończyłam 4 latka.A tutaj jest go po prostu ZA DUŻO! Fryzura- okej, da się jakoś przeżyć, nie jest zła. Kolczyki zupełnie nie pasują do tego stroju. Bluzka też wygląda tutaj brzydko, może w innym zestawieniu byłoby lepiej. Te spodnie wyglądają tak, jakby były od piżamy. Na dodatek się brzydko błyszczą, fuj! Rolki niech sobie będą, chociaż też nie pasują. No i to gówienko na rękach! Ble, ble i jeszcze raz BLE!
4: Tutaj koleżanka chyba zapomniała się ubrać. Przecież teraz jest zima, dziewczyno! Nie chodzi się bez gaci i butów na sobie! Bluzki nie lubię, ale byłam kiedyś tak głupia, że ją kupiłam. Głupia Sylwia, głupia. Oczywiście przyczepię się również do tych ocieplaczy (getrów, jak kto woli) na nogach. Zupełnie mi tu nie pasują. Zresztą nic tu nie pasuje. No i oczywiście powiem, że lalka ma ciut grube uda.
5: Tu mi się nasuwa niemiłe skojarzenie takiej jednej dziewczyny z mojej byłej szkoły. Tamta też nie patrzyła co na siebie zakłada, w rezultacie czego wyglądała, jak jakiś klaun. Tutaj nie jest lepiej. Całe ubranie wygląda jakoś tak wiejsko. Z tej bluzki da się coś zrobić, można nawet stworzyć fajny komplet. No ale te spodnie?! Gorszych chyba w życiu nie widziałam! Buty już pominę, nie chcę się jeszcze bardziej bulwersować. No i te okulary i fryzura. Po prostu brak słów.

Podsumowanie: Żaden strój mi się nie podoba, ale jeśli miałabym już wybierać to wybrałabym... żaden. Są po prostu okropne.


Pozdrawiam, Wasza kochana Sylwusia ;]